U ludzi szczęśliwych hormony są na innych poziomach niż u ludzi zestresowanych, przygnębionych, z depresją. Hormonem odpowiadającym za poczucie szczęścia, przyjemności jest serotonina. A jak mamy odpowiednio wyższy poziom dopaminy to czujemy się zainspirowani. I mamy wtedy też niższy poziom kortyzolu, który jest hormonem stresu.

Jak szybko poustawiać sobie te hormony w taki sposób, żeby czuć w sobie radość?

Najszybciej to zrobisz, jeśli będziesz praktykować wdzięczność.

Codzienną rozmyślą wdzięczność.

Możesz zacząć od tego, żeby codziennie spisywać sobie rzeczy, za które jesteś wdzięczny.

Dla mnie jest to na pewno fakt, że całe moje życie do tej pory żyłam w kraju, gdzie jest pokój. Za to, że mam kogo kochać i czuję się kochana. Za to, że oboje moich rodziców nadal żyje. Za to, że mam rodzeństwo. I za ich dzieci. Za wiarę. Za zdrowie. Za przyjaciół. Za to, że mogłam sobie urządzić moje mieszkanie tak jak chciałam. Za to, że mam pracę. Za to, że mam dwie ręce i dwie nogi. Za to, że widzę i słyszę. Za to, że mój umysł jest sprawny. Za to, że mogę pracować nad spełnianiem swoich marzeń. Za to,  że żyję w czasie kiedy jest Internet i mogę mieć łatwy dostęp do wiedzy innych osób. I, że dzięki Internetowi mogę być w łatwym kontakcie ze znajomymi z różnych krajów. Za to, że jest ładna pogoda, i za to że pada, a ja jestem w swoim ciepłym przytulnym mieszkaniu. Za to, że mogę się śmiać. Za to, że ciągle odkrywam nowe rzeczy. Za to, że mam co jeść, i że woda leci z kranu. Za ciepłą wodę. Za trudne chwile i przeciwności. Bo mogę się z nich uczyć i dzięki nim rozwijać. Za to, że jestem. Nadal, jestem.

A Ty za co możesz być wdzięczny? Czy łatwo czy trudno jest Ci napisać 10, 20, 30 rzeczy za co mógłbyś być wdzięczny?

Im łatwiej, tym wyższy poziom serotoniny i tym większe poczucie szczęścia 😊

Powodzenia 😊

Małgosia