SZCZEROŚĆ CZY EMPATIA?

 

 

Niektóre osoby, które lubią mówić to co myślą, czasem usprawiedliwiając się, gdy nie są ciepło przyjęte, tłumaczą, że są szczere. Natomiast osoby, które komunikują się z empatią nie potrzebują się tłumaczyć, ale czy są naprawdę szczere?

Żeby odpowiedzieć sobie na to i znaleźć właściwą ścieżkę, najpierw trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie:

Co jest celem rozmowy?

1. Wymiana informacja

2. Zwrócenie komuś na coś uwagi.

itp.

Czy mówienie tego co się myśli jest dobre? Nasze myśli są dla nas. Czy potrzebujemy je wszystkie wypowiadać, dokładnie tak jak się nam pojawiają w głowie? Według mnie nie. Dla mnie zrozumienie, że moje myśli są dla mnie do tego, żebym uczyła się jak ja sama myślę, jakie z moim myśli wynikają dla mnie informacje o moich potrzebach, o moich przekonaniach, o moich pragnieniach, o tym czego nie lubię i i czego nie chcę, jest kluczowe do własnego rozwoju. Dlatego myśli są w głowie, tylko dla nas, żebyśmy świadomie decydowali co powiemy. To powinna być świadoma decyzja. Inaczej jesteśmy niewolnikiem własnych myśli. One zaczynają nami sterować.

Skoro moje myśli są moje i ja podejmuję decyzję czy chcę je wypowiedzieć, to mogę się zastanowić co i jak powiedzieć.

Skoro mogę się zastanowić co i jak powiedzieć (które myśli wypowiedzieć i jakimi słowami), to najpierw powinnam się zastanowić czemu ma służyć ta wypowiedź. I tak:

ad 1. Jeśli wymianie informacji, to powinnam starać się wypowiadać ciekawe, godne uwagi myśli, żeby dzielić się informacjami, które mogą się komuś przydać.

ad. 2. Jeśli chcę komuś na coś zwrócić uwagę, to potrzebuję zadbać, żeby mu to powiedzieć w okolicznościach i w sposób, który maksymalnie sprzyja zrozumieniu i przyswojeniu tego co chcę mu powiedzieć.

Za każdym razem, to ja określam cel mojej wypowiedzi i mogę dopasować własne środki, czyli słowa, intonację, miejsce, czas itd. Te elementy są ode mnie zależne.

Wracając do mówienia z empatią, to jest to rodzaj mówienia, który właśnie bardzo mocno zwraca uwagę na słuchacza – odbiorcę. Jest to swoiste zaopiekowania się nim, tak żeby zapewnić mu maksymalny komfort w rozmowie. To jest bardzo dobry cel i sposób rozmawiania.

Czy wyklucza szczerość? Często właśnie wynika ze szczerości, z chęci pomocy drugiej osobie w przyswojeniu, być może trudnej dla niej do przyjęcia informacji.

A sama szczerość? Czasem to po prostu zrobienie sobie dobrze. Wypowiedzenie swoich myśli, tak jak przyszły nam do głowy, bo wykonanie tego, żeby powiedzieć to z empatią, jest już czasem zbyt wielkim wysiłkiem. Szczególnie dla kogoś, kto nie ma w tym sposobie komunikacji, w komunikacji empatycznej, wprawy.

Szczerze i z empatią można powiedzieć wszystko. I to jest najlepszy sposób komunikowania się. Chociaż najtrudniejszy, dla początkujących. Ale warto.

Dlatego ćwicząc mówienie szczerze z empatią zadawaj sobie te pytania:

1. Po co chcę to powiedzieć?

2. Czy teraz jest dobry czas, dobre miejsce na taką rozmowę?

3. Czy osoba, z którą chcę porozmawiać, ma teraz wolną głowę – przestrzeń w sobie na przyjęcie moich słów?

4. Jakimi słowami to powiedzieć?

5. Czy ja jestem najlepszą osobą do przekazanie tej informacji?

I ćwicz, ćwicz, ćwicz. Im więcej wprawy tym łatwiej to robić 🙂

Powodzenia!

Małgosia

 

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *